
W październiku ubiegłego roku FBI doprowadziło do zamknięcia Silk Road, największego internetowego ośrodka czarnego rynku. Internetowy sklep i serwis aukcyjny umożliwiał m.in. zakup narkotyków i broni. Trudności w jego namierzeniu spowodowane były ukryciem usług w sieci TOR, która miała zapewniać anonimowość użytkownikom. W celu dalszego zabezpieczenia danych kupców i sprzedawców posługiwano się kryptowalutą bitcoin. Podczas przejęcia Silk Road, FBI zarekwirowało 174 tysiące bitcoinów, które teraz będzie sprzedawać.
Zamknięcie nielegalnego serwisu było możliwe dzięki ujęciu jego założyciela, Rossa Ulbrichta. Oskarżono go, oprócz zarzutów o handel bronią oraz narkotykami, o rozpowszechnianie pornografii dziecięcej. Mimo tak poważnego ciosu w rynek bitcoin, cyberwaluta przetrwała (choć przeżyła olbrzymi spadek kursu waluty), mało tego – w dalszym ciągu się upowszechnia. Istnieją już bankomaty bitcoin (ostatnio taka maszyna pojawiła się w Polsce), ponadto coraz więcej sklepów przyjmuje zapłatę w tej formie.
Na 27 czerwca wyznaczono datę aukcji, podczas której służby federalne USA będą sprzedawać przejęte bitcoiny. Już nie z takim zyskiem, jak miałoby to miejsce w czasach najwyższych kursów waluty z cyfrowej przestrzeni. Jej wartość wyniosła Pod koniec ubiegłego roku ponad 1100 dolarów, teraz natomiast wynosi niewiele ponad połowę tej wartości. W tym momencie natomiast 1 BTC kosztuje około 570 dolarów. Dzisiejszy kurs dolara to 3.03, zatem bitcoiny sprzedawane przez FBI mają ogólną wartość ponad 99 milionów dolarów. To ponad 300 milionów złotych. Na pierwszą aukcję trafi jednak „tylko” 17 procent całej zarekwirowanej sumy – 29.656 bitcoinów (niemal 17 mln USD, ponad 50 mln PLN).