
Czy doczekamy się rewolucji monetarnej w Wielkiej Brytanii? W grudniu zapadnie decyzja nad propozycją Bank of England, wedle której funty miałyby być wykonywane z… plastiku.
Tradycyjne pieniądze, szczególnie banknoty, mają parę wad. Mogą się łatwo zniszczyć, słabo znoszą wilgoć, można je łatwo zabrudzić lub zabarwić. Co innego te wykonany z tworzyw sztucznych. Nie zużywają się, są odporne na wodę i trudne do podrobienia. Bardzo możliwe, że już niedługo na Wyspach Brytyjskich do obrotu zostaną włączone przeźroczyste banknoty wykonane z polimeru.
Takie pieniądze są już w obrocie w Kanadzie, Nowej Zelandii, Wietnamie, Meksyku i Rumunii. Zanim jednak padnie decyzja w Anglii, Bank of England zorganizuje badania poparcia obywateli w tej sprawie. Prezes Banku Anglii to pochodzący z Kanady Mark Carney, który wprowadził to rozwiązanie również w swojej ojczyźnie. Co prawda funty są już wykonane ze specjalnego tworzywa wykonanego z lnu i bawełny, ale nowe pieniądze byłyby też mniejsze. Dla Brytyjczyków mogłoby to być o tyle ważne, że teraźniejsze funty są dość pokaźnych rozmiarów i nowe, polimerowe mogą być wygodniejsze w użyciu.
Plastikowa pieniądze miałyby wejść do druku za dwa lata. Do tego czasu Wielka Brytania ma aż nadto czasu, by podjąć decyzję, a także zaprojektować, zatwierdzić i przygotować do druku nowy wizerunek waluty. To ważna wiadomość dla kolekcjonerów, również tych spoza granic Zjednoczonego Królestwa. Na inwestycji w ówczesne banknoty być może będzie można na przestrzeni lat sporo zarobić. Może to być najbardziej opłacalna wymiana walutzłotówek na funty w dziejach.