
Sezon wakacyjny w pełni. Z pewnością niejedna osoba bacznie obserwuje kursy walut. Jeszcze przed początkiem wakacji zaobserwowano trend mogący skutecznie popsuć humor wszystkim planującym zagraniczny urlop. Chodzi oczywiście o słabnący kurs złotówki. Trend taki utrzymuje się nadal. Co więcej, niektórzy ekonomiści kuszą się o stwierdzenie, że złoty słabnie w naprawdę zastraszającym tempie.
Ile trzeba było zapłacić za waluty?
Rosnące ryzyko polityczne na świecie sprawia, że kurs złotego wyraźnie przechyla się wobec euro w stronę nawet kwoty rzędu 4,40. W jeden z czerwcowych piątków za jedno euro trzeba było zapłacić średnio – zależnie oczywiście od wybranego kantoru – 4,37. Ostatni raz podobna sytuacja miała miejsce dość dawno, bo aż półtora roku temu. Warto wspomnieć w tym miejscu, że w górę idzie również dolar. Na początku lipca decydując się na zakup amerykańskiej waluty, trzeba było liczyć się z wydatkiem około 3,77 za jednego dolara. Jak wygląda kurs franka szwajcarskiego? Ta wzbudzająca największe emocje waluta to w tamtym okresie wydatek rzędu 3,80. Najogólniej można stwierdzić, że słabnący w zastraszającym tempie złoty to wynik zwiększającego się ryzyka, jakie trzeba ponieść na rynkach. Inwestorzy w takich sytuacjach zawsze wybierają waluty bardziej bezpieczne, a do takich bez wątpienia zalicza się właśnie euro oraz dolar.
Co odpowiada bezpośrednio za takie sytuacje?
Opisywana sytuacja z początku miesiąca była między innymi wynikiem sytuacji w Niemczech. To właśnie z tego powodu każdy poniedziałek rozpoczyna się na ogół od zmiany kursy walut właśnie w Europie Zachodniej.
Co wydarzyło się na scenie politycznej Niemiec?
Minister spraw wewnętrznych, a także lider partii Unii Chrześcijańsko – Społecznej, która wraz z CDU obecnie rządzi w Niemczech zagroził, że zrezygnuje z zajmowanych stanowisk. Wszystko za sprawą propozycji, jakie Angela Merkel wysuwała, jeśli chodzi o politykę migracyjną. Podkreślał on, że w jego ocenie jedynym rozwiązaniem jest nie wpuszczanie imigrantów na teren Niemiec i zawracanie ich z granicy. Partia, na czele której stoi domaga się tego, aby wyraźnie zaostrzyć politykę azylową. Jego propozycja obejmuje wprowadzenie zakazu wjazdu do Niemiec dla tych imigrantów, którzy wniosek o azyl złożyli już w innym państwie bądź nie mogą się wylegitymować ponieważ nie mają dokumentów.
Czy tylko Niemcy?
Na kurs walut wpływał wówczas także spód o charakterze handlowym, jaki zaistniał między Stanami Zjednoczonymi Ameryki Północnej, Chinami oraz Starym Kontynentem. Analitycy jednego z największych polskich banków stali wówczas na stanowisku, że w najbliższych miesiącach kurs euro nie ulegnie wzmocnieniu.
Ile euro kosztuje dzisiaj?
Na dzień dzisiejszy euro jest nieco tańsze. Prognozy nie spełniły się w związku z tym w stu procentach. Decydując się na zakup euro, jesteśmy zmuszeni zapłacić za nie około 4,29zł. Taka zmiana z pewnością nastraja optymistycznie wszystkich, którzy zdecydowali się spędzić urlop poza Polską. Nawet 10 groszy różnicy to bowiem przy zakupie większej kwoty wyraźna oszczędność.